Zepsuty tramwaj pchany przez ekipę na boczny tor. Gdyby pchali go pasażerowie, to co nnego. Ale idiotyzmem jest czekać na dźwig gdy jest się przed jakąś pętlą albo przy zajezdni, a awarie się zdarzają. W Warszawie w tym roku spłoneło 6 nowoczesnych autobosów. :>
Zrsztą, to tramwaje przed modernizacją, nie mówiąc już o tzw. "Karlikach" produkowanych specjalnie i tylko dla Katowic, przez tą samą firmę, która wyprodukowała Dublińskie tramwaje.
;>