< POSTKULTURA | << FILMY
Otchłań

Plakat z filmu 'Otchłań Otchłań (The Abyss)
Produkcja: USA - 1989
Reżyseria: James Cameron
Scenariusz: James Cameron
Obsada: Ed Harris, Mary Elizabeth Mastrantonio, Michael Biehn
Zdjęcia: Mikael Salomon
Muzyka: Alan Silvestri
Czas: 146 min.

Otchłań to najbardziej ambitny i antywojenny film Jamesa Camerona. Obraz, który w roku premiery - 1989 - mógł być protestem przeciwko zimnej wojnie (podobnie jak i Terminatory tego reżysera). Nie został jednak doceniony na tyle, na ile zasługiwał, stając się czymś niezrozumianym. Przyczyniło się do tego drastyczne okrojenie długości filmu przez producentów, dające w efekcie sensacyjną (choć porywającą) papkę, a nie dzieło zmuszające widza do zastanowienia się nad tym, że Ziemia nie jest jego prywatną własnością, którą można zatruć bądź spalić w atomowym ogniu wojennej pożogi.

James Cameron z prac nad tym filmem wyniósł bolesną, ale w sumie pożyteczną naukę. Jego późniejsze dwa filmy, które możemy śmiało zaliczyć do postapokaliptycznych bądź ocierających się o takie klimaty: Terminator 2 i Prawdziwe kłamstwa to filmy z mocnym przekazem. Zarazem jednak zostały nakręcone z produkcyjnym rozmachem i naciskiem na rozrywkę. Jednak ta imponująca oprawa często przysłania sens tego co, Cameron od zawsze starał się przekazać w swoich najsłynniejszych filmach. Mianowicie, że wojna atomowa (oraz broń) to zło, które przyniesie ostateczną zagładę ludzkości. I to nie ważne kto oraz jak ją wywoła.

Prawdziwy sens filmu Otchłań dostarcza nam dopiero jego reżyserska wersja. Wycięte sceny doskonale łączą ze sobą wszystkie wątki poruszone w tym filmie. Podwodna rozgrywka między Stanami Zjednoczonym a Związkiem Radzieckim, w którą zostaje wplątana załoga podwodnej stacji badawczej oraz grupa ratownicza komandosów "Navy Seals", zostaje skonfrontowana z narastającym na "powierzchni" światowym kryzysem politycznym (co w usunięto z "normalnej" wersji filmu). Gdy wojna (atomowa) wisi już na włosku, do gry włącza się trzecia siła. A nad tym wszystkich unosi się dramat rozpadającego się małżeństwa głównych bohaterów, którzy stawiając czoło globalnym wyzwaniom, jednocześnie muszą stawić czoła sobie samym w ciasnych korytarzach podwodnych instalacji. Czego w tym filmie nie ma - chciało by się rzec. A tylko James Cameron umie z finezyjną lekkością grać największymi emocjami, w otoczeniu ogromnej scenerii i efektownej produkcji.

© 2008 Marek 'Squonk' Rauchfleisch

< POSTKULTURA | << FILMY