< POSTKULTURA | << KSIĄŻKI I OPOWIADANIA
Ray Bradbury - 451 stopni Fahrenheita

Okładka książki '451 stopni Fahrenheita' Autor: Ray Bradbury
Tytuł: 451 stopni Fahrenheita
Oryginalny tytuł: Fahrenheit 451
Wydawnictwo: Solaris
Tłumaczenie: Iwona Michałowska
Data wydania: 1953, 2012
Liczba stron: 220
ISBN: 978-83-7590-011-8

451 stopni Fahrenheita Raya Bradbury'ego to klasyka dystopijnego science fiction. Książka mimo upływu lat nie postarzała się, więcej - czytana dzisiaj także budzi dreszcz realnego zagrożenia. Tytułowa wartość temperatury oznacza taką, w której zaczyna palić się papier. W wizji Bradbury'ego książki są zakazane. Redefiniowano instytucję strażaków, którzy miast gasić pożary wniecają je, najchętniej paląc właśnie książki. Tym zajmuje się Guy Montag. Jest lojalnym przedstawicielem antyutopijnej władzy przyszłości. Jednak za sprawą tajemniczej Clarissy jego życie zmienia się. Dostrzega wady systemu w którym przyszło mu żyć. Postanawia się zbuntować.

Najsłynniejsza powieść Bradbury'ego w czasach swojej premiery była postrzegana jako sprzeciw wobec totalitaryzmu. Dostrzec w niej można wiele cech, jakimi charakteryzowały się ówczesne, należące do kanonu literatury postapokaliptycznej pozycje. Jej wielkość polega jednak na tym, że dopiero teraz po latach ukazuje swoją wielopoziomowość i wizjonerską naturę. Bradbury przewidział - zapewne wbrew sobie - w którą stronę potoczyć się może cywilizacja. Pokazał świat nastawiony na hedonizm i tanią, ogłupiającą rozrywkę; świat, w którym brak miejsca na rozmowę twarzą w twarz, prawdziwe uczucia; świat, w którym wyższe idee zastąpione zostały przez przemoc, używki, ekstremizm. Czy tak wiele różni wizję autora od dzisiejszej rzeczywistości?

Esencją dystopii Bradbury'ego jest palenie książek. To towar całkowicie zbyteczny, niepotrzebny, wręcz groźny. Dlatego eksterminowany. Autor podkreśla jednocześnie znaczenie literatury. To opoka kultury, co za tym idzie cywilizacji. Świadome odrzucenie dorobku ludzkości może doprowadzić do jej upadku. Jednak nigdy nie jest za późno na opamiętanie. Postawa Montaga jest światełkiem w tunelu. Walka z systemem okaże się brutalna, ale warta zachodu. Nie ma czasu na zastanawianie. Działajmy póki możemy. Oto przesłanie książki Bradbury'ego.

Nie wypada, by jakikolwiek miłośnik postapo nie znał 451 stopni Fahrenheita. To wszystko, co można rzec o tej książce.

© 2016 Michał 'Veron' Tusz

< POSTKULTURA | << KSIĄŻKI I OPOWIADANIA