< SCHRONKULTURA | << LITERATURA
Janusz A. Zajdel - Wyjście z cienia

Okładka powieści 'Wyjście z cienia'Okładka powieści 'Wyjście z cienia' Autor: Janusz A. Zajdel
Tytuł: Wyjście z cienia
Wydawnictwo: superNOWA
Daty wydań: 2001, 2007
Data pierwszego wydania: 1983
Liczba stron: 190
ISBN: 978-83-7054-193-4

W swojej powieści Wyjście z cienia Janusz A. Zajdel raz jeszcze perfekcyjnie przemyca prawdę o swoich czasach pod woalką powieści science fiction. W pewien sposób kontynuuje też ideę zawartą w Limes inferior - znowu faktyczną władzę nad światem sprawuje obca cywilizacja. Tym razem jednak ludzkość jest tego świadoma i pozwala na to. A wszystko dlatego, że przed laty szlachetni Proksowie przybyli z odsieczą, pomagając w przetrwaniu Ziemi w starciu z nacierającą obcą rasą Elgomajów. Odtąd uzurpują sobie prawo do wpływania na wszelkie aspekty życia mieszkańców Błękitnej Planety.

Głównym bohaterem powieści jest małoletni Tim, który pomału wkracza w dorosłość i któremu coraz dziwniejszymi wydają się praktyki stosowane przez Obcych. Ten prosty zabieg pozwolił Zajdlowi wgryźć się w strukturę nowej rzeczywistości, tłumacząc czytelnikowi realia życia na planecie po interwencji Proksów. Ci zaś bezceremonialnie wyzyskują Ziemian, żądając dostaw żywności i panosząc się wszędzie. Jakby tego było mało, wprowadzili nowy podział administracyjny (oparty na granicach wzdłuż południków i równoleżników) i ogólnoświatowy język, a granice między tzw. kwadratami strzegą wieże uzbrojone w laserowe działa.

Trudno tu nie dostrzec aluzji do obecności i działań władz komunistycznych w Polsce. Działalność Proksów to przecież okupacja w czystej formie. I to okupacja ogłupiająca. Proksowie zatrzymują, a wręcz cofają ludzi w rozwoju. Do tego trafiają się kolaboranci, chcący jedynie zarobić na zaistniałej sytuacji. Władze zakazują spożywania jajek, grania w rugby czy palenia cygar, bo kształty tych przedmiotów przypominają pojazdy Obcych i używanie ich zgodnie z przeznaczeniem mogłoby zostać źle odebrane... PRL-owski absurd.

Coraz aktywniej zaczyna jednak działać ruch oporu, w który Tim się angażuje. Dzięki jego działalności - i szczęśliwemu przypadkowi - w końcu udaje się rozwiązać zagadkę faktycznego pojawienia się Proksów na Ziemi. Zajdel jest w tym elemencie dość bezwzględny. Krytykuje opieszałość i uległość Ziemian, dodatkowo potęgując to przewrotnym finałem powieści. Oszustwo, które ostatecznie wychodzi na jaw stawia ludzi w nader niekorzystnym świetle. Gdzie bunt, zdaje się pytać autor.

Kpiący ton ostatnich stron Wyjścia z cienia jest jak orzeźwiający, lecz piekący policzek. Obudź się, ludzkości, przejrzyj na oczy, inaczej sama doprowadzisz się do zagłady, krzyczy autor. Głębokie przesłanie kolejnej udanej książki Janusza A. Zajdla. Polecam.

© 2014 Michał 'Veron' Tusz

< SCHRONKULTURA | << LITERATURA