< TWÓRCZOŚĆ | << POEZJA
Pasażer


Siedzi w metrze mutant w swetrze, ma rozanielony wzrok.
Do tego czyta Newsweeka, więc nie taki chyba ćwok...
Myślę sobie, o cholera, skąd gazeta i skąd sweter...?
Gdy widzę, że ta przechera nosi jeszcze bransoletę,

Zaczynam się zastanawiać: może to kumaty gość?
Co prawda obgryzał wcześniej, jak prymityw, kurzą kość...
Ale przecież ma ten sweter, gazetę - czyta swobodnie...
Nagle mówi: A gdy ciebie zjem, będę miał spodnie...


© 2012 Małgorzata 'Cichutki Spec' Ślązak