Wywiad przeprowadzony z MArosCsem - twórcą, reżyserem oraz odtwórcą głównej roli w filmie Pandemia: Ocalony. Jest to fanowska produkcja przenosząca nas w realia świata opanowanego przez tajemniczą chorobę - szczegółów dowiecie się w dziale poświęconym filmowi, polecamy!
Wywiad powstał w dniach 1-3 lipca 2009, w imieniu redakcji Trzynastego Schronu przeprowadził go Holden
Holden |
Jak to się zaczęło - skąd to zainteresowanie tworzeniem filmów czy też filmików w klimatach? Co o twoim hobby myślą inni (bliscy, przyjaciele), żona wywala cię z łóżka jak ponownie słyszy o produkcji w apokaliptycznej rzeczywistości?
|
MArosCs |
Hmm, ciekawe pytanie. To zaczęło się bardzo dawno temu, kiedy byłem jeszcze małym gówniarzem: Oglądałem filmy z moją mamą i bardziej od fabuły interesowało mnie to, jak
nakręcony jest film. Wtedy zadawałem miliony pytań na ten temat matce. Ona, jako dobra kobieta, starała się jak najlepiej odpowiadać. Kilka lat później, kiedy dostałem
pierwszego PECETA, zacząłem interesować się grafiką komputerową. Zawsze, kiedy coś wyskrobałem, chwaliłem się mamie, a ona chwaliła moje prace i dopingowała do czegoś więcej:)
Ale największy wpływ na moją twórczość miał Fallout. Dzięki tej grze obrałem sobie pewien kierunek w mojej "sztuce". Po prostu zakochałem się w postapokaliptycznych klimatach.
W późniejszym czasie dostałem aparat cyfrowy z kamerą:: To już było spełnienie marzeń. Zacząłem kręcić krótkie filmiki na jakiś starych fabrykach (część z nich wrzuciłem na Youtuba).
W końcu pomyślałem sobie, że czas zrobić coś konkretnego, coś z fabułą. Wpadłem na pomysł i zrealizowałem mój pierwszy film pełnometrażowy (znany pod tytułem Wasteland). Ale jak wiadomo
apetyt rośnie w miarę jedzenia, więc postanowiłem nakręcić następny film, ale tym razem z udziałem aktorów i statystów. A jeśli chodzi o żonę, to musiałem nad nią troszeczkę popracować,
aby przyzwyczaić ją do Naszych klimatów. "Czemu ja Ci się nie podobam tak bardzo, jak te stare fabryki?" wyrzucała mi to zawsze kiedy miałem jakiś pomysł. Po wielu, wielu "bitwach",
oswoiła się z tym i stwierdziła, że lepiej jak filmy kręcę niż piwo pije: Nawet pokazała odrobinę dobrej woli i kupiła mi na urodziny niezłą kamerę cyfrową, dzięki której nakręcę
Pandemię: A piwo i tak piję:P
|
Holden |
Skupmy się na chwile na twoim najnowszym projekcie, czytelnicy mogą się on nim dowiedzieć ze schronowego działu, więc chciałbym zadać ci nietypowe pytanie - jakie jest twoje marzenie
związane z tym obrazem, jak zamkniesz oczy i dasz upust swojej wyobraźni, co widzisz? Chciałbyś kiedyś znaleźć się na czerwonym dywanie?
|
MArosCs |
Moim największym marzeniem jest stworzenie nowego działu w polskiej kinematografii. Jeśli o mnie chodzi, to mam dosyć tych wszystkich komedii, w których od 10 lat powielane są te
same gagi i tematy. Brakuje mi tu klimatów Sience- fiction, eksodusu i PA. Chciałbym pokazać widzom przede wszystkim w Polsce, że za pomocą zwykłej kamery, ciekawego pomysłu i małego
nakładu pracy i pieniędzy, można stworzyć coś ciekawego i wartego uwagi. A jeśli chodzi o czerwone dywany, to oczywiście chciałbym zaliczyć kilka festiwali filmowych i mieć jakąś małą
rzeszę fanów Mojego filmu.:)
|
Holden |
Z tego co wiemy zamierzasz stanąć po drugiej stronie kamery i zagrać główną role w filmie, nie przeraża cię to? Jak zamierzasz poradzić sobie jednocześnie z byciem reżyserem i aktorem?
Jak się czujesz ze świadomością, że tysiące ludzi za pomocą Schronu i innych mediów zobaczy cię na ekranie?
|
MArosCs |
Powiem szczerze, że to jest mój największy problem przy realizacji obecnego projektu. Najbardziej obawiam się, że moje nikłe umiejętności aktorskie i brak doświadczenia zniszczą film.
Nie jestem gwiazdą filmową i nie mam talentu, pyza tym obawiam się mojego głosu (parę lat temu uszkodziłem struny głosowe i mam trochę zniekształcony głos). Nie mniej jednak, jak nie
spróbuję to się nie dowiem. Pocieszam się myślą , że w filmie nie ma miejsca dla super herosa, (Hulk Hogan, Van Dame, Swarzeneger) który rozpieprza pół miasta: Może akurat taki
przeciętniak jak ja idealnie spełni swoje zadanie. A jeśli chodzi o tysiące widzów, oglądających ten film, no cóż... miłego oglądania życzę.:)
|
Holden |
Przejdźmy do spraw czysto technicznych. Na jak długo oceniasz czas realizacji projektu - doczekamy się go przed końcem wakacji? Z tego co wiemy będziesz kręcić we Wrocławiu,
pewnie wielu czytelników marzy o wystąpieniu w filmie, casting nadal jest otwarty?
|
MArosCs |
Czas realizacji oceniam na 2-3 miesięcy + 2 miesiące na montaż. Najtrudniejsze do nagrania będą sceny ze statystami. Wydaje mi się, że trudno będzie spotkać się całą ekipą na raz
kilka dni pod rząd. Wiadomo, każdy ma swoje obowiązki, terminy itp. Po wstępnych rozmowach doszliśmy do wniosku, że wszystkie nagrania ze statystami i drugim bohaterem udałoby
się zrealizować w 8-9 dni. Powiem jeszcze, że dodatkowymi przeszkodami jest pogoda no i sam charakter filmu. Dużo scen będziemy kręcili o 4-5 rano. Ale jeśli jakiś przypadkowy
przechodzień się nawinie, to trzeba będzie powtarzać. Dodatkowa sprawa to udźwiękowienie. Niektóre sceny będą wymagać dodatkowego nagrania dźwięków, bo przecież nie będziemy
drzeć papy o 4 rano, bo policja nas zawinie :D Wstępną datę premiery ustaliliśmy na listopad. Miejmy nadzieję, że się uda. Cały materiał będziemy kręcić we Wrocławiu. Mamy
zaplanowane dokładne miejsca, a jeśli chodzi o Casting, no to już po ptakach, ekipa kompletna łącznie ze statystami, więc już nie będziemy mieszać.
|
Holden |
Wiele osób pewnie marzy o tym by robić to co Ty - kręcić filmy, tworzyć swoje własne produkcje. Mógłbyś dać jakąś radę tym , którzy próbują, przekazać jakąś uniwersalną prawdę?
Czy filmować każdy może?
|
MArosCs |
To jest chyba najtrudniejsze pytanie. Nie jestem jeszcze doświadczonym profesjonalistą i wciąż się uczę. Ale według mnie kilka najważniejszych spraw na początek to przede wszystkim
odnalezienie własnego stylu i klimatu. Po kilku, kilkunastu próbach bardziej lub mniej udanych, każdy z amatorów nabierze pewnej ciekawej zdolności. Będzie interpretować i spostrzegać
świat na swój sposób, dzięki czemu będzie miał więcej ciekawszych i oryginalniejszych pomysłów. Nie wolno się poddawać, nawet jeśli w okół pełno słów krytyki, które i tak prędzej czy
później trzeba przyjąć. Najważniejsze to wyciągnąć z tego wnioski i działać dalej: A jeśli chodzi o sprawy techniczne sprzęt itd., to moim zdaniem nawet najgorszym aparatem lub kamerą
da się zrobić coś fajnego, wystarczy odrobina chęci i jakiś ciekawy pomysł. Na początek kilkusekundowe animacje zrobione ze zdjęć, a później coraz bardziej skomplikowanego, aż pewnego
razu przyjdzie nam do głowy film z obsadą aktorską i wypasioną fabułą. To chyba tyle na ten temat.
|